niedziela, 6 listopada 2016

Stara strzelnica w Kościelnej Wsi

Lasy Kościelnej Wsi, skrywają starą przedwojenną strzelnicę. Dziś jest zrujnowana i zarośnięta. Jaka jest historia tego miejsca? Najbardziej przejrzyście opisana jest ona na portalu http://www.eszkola-wielkopolska.pl
Na powyższej stronie możemy przeczytać o tym miejscu, że:
W roku 1934 w lesie powstaje strzelnica, którą potocznie nazywa się „strzelnicą koło Szymkowiaka", gdyż przed Drugą Wojną Światową, sierżant Wojska Polskiego Władysław Szymkowiak zostaje leśniczym i zamieszkuje w jej pobliżu, w przebudowanej na leśniczówkę wartowni. Leśniczy wraz z żoną zamieszkiwał leśniczówkę aż do wyprowadzki w 1979 roku. Przy nowej strzelnicy zostaje usypany kulochwyt, powstają stanowiska strzelnicze z podporami darniowymi. Trzeba nadmienić, że wał kulochwytu był jednym z najwyższych w Polsce. Obok usytuowano także stanowiska do ćwiczeń z bronią krótką, które zostały rozplantowane i pozą pozostałościami jednego stanowiska nie zachowały się do dnia dzisiejszego. W czasie strzelania z ostrej amunicji wciągano czerwona flagę na szczyt kulochwytu, która ostrzegała o ćwiczeniach i zakazywała zbliżania się w pobliże strzelnicy. W roku 1937 powstają betonowe stanowiska strzelnicze do ćwiczeń z broni maszynowej tzw. stoły. W ziemi wybudowano stanowiska obserwacyjne oraz stanowiska do rzutu granatami i stanowiska strzelnicze moździerzowe. Tych obiektów pilnował pan Szymkowiak. Obok leśniczówki znajdowały się magazyny na tarcze strzelnicze, znaki ostrzegawcze oraz magazyn podręczny, a także duża piwnica wzniesiona z cegły, w której przechowywano amunicję. Wspomniane obiekty nie przetrwały do dnia dzisiejszego. W latach międzywojnia wzniesiono w lesie budynek kasyna wojskowego, gdzie urządzano bale oficerskie. Gmach wykonany z cegły i drewna modrzewiowego przetrwał zawieruchę Drugiej Wojny Światowej. Rozebrany został w latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku, a uzyskane w ten sposób materiały wykorzystano do budowy domu jednego z kaliskich dygnitarzy. Po wojnie obok kasyna znajdował się zniszczony w działaniach wojennych, mały, trzyosobowy czołg bojowy T - 7, którym szybko zajęli się złomiarze. W całym lesie, jeszcze dziś można znaleźć schrony dla czołgów i pojazdów opancerzonych, które z biegiem lat stają się coraz płytsze i coraz gęściej porośnięte roślinnością. Na samym dole drogi, biegnącej od ul Kaliskiej znajdował się tzw. Czerwony domek - dom z cegły z otworami na drzwi i okna, służący jako obiekt do ćwiczeń wojskowych, w którym np. odpalano świece dymne i ćwiczono odbijanie zakładników. Budynek został rozebrany w latach osiemdziesiątych.
Kiedy wojsko odeszło z Kościelnej Wsi wszystkie obiekty popadły w ruinę. Leśniczówkę rozebrano, podobnie magazyny.
Dziś żal patrzeć, jak to miejsce wygląda. Mimo iż wiele osób zna to miejsce, nikt nie stara się o nie zadbać. Poniżej przedstawiam aktualne fotki tego miejsca mojego autorstwa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz